Wpływ koronawirusa na projektowanie. Projektowanie wnętrz po pandemii. Część 2.

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci około 3 minut
Zyskaj więcej z GROHE COLORS

Druga część wyprawy w przyszłość projektowania wnętrz. Tym razem, wraz z architektami z różnych krajów, próbujemy przewidzieć rolę technologii, materiałów wykończeniowych i kontaktu z naturą w tworzeniu przestrzeni mieszkalnych po pandemii.


Część 2: Materiały, technologie, zieleń

Kontynuujemy przegląd najciekawszych zagadnień z części pierwszej, którymi w dobie pandemii koronawirusa żyją architekci wnętrz i designerzy. Na wygląd i funkcjonalność domów przyszłości i rolę projektantów w walce z chorobami spojrzymy tym razem przez pryzmat materiałów wykończeniowych, oświetlenia, instalacji wodnych i wentylacyjnych oraz kontaktu z przyrodą.

4. Materiały wykończeniowe. Higiena przede wszystkim?

Architektka Lindsay Tan z Auburn University College of Human Sciences, kierowniczka projektu Design Ecology Lab, zwraca uwagę, że w pomieszczaniach spędzamy aż 90% naszego czasu. Wszystko, z czym mamy kontakt we wnętrzach, może mieć wpływ na nasze zdrowie. Jedne powierzchnie przenoszą patogeny bardziej niż inne.
Są nawet materiały, które mają działanie przeciwdrobnoustrojowe – mogą osłabić chorobotwórcze organizmy, nim te zdążą kogoś zarazić. Główne kryterium wyboru materiałów wykończeniowych do sal szpitalnych czy kuchni przemysłowych to łatwość utrzymania czystości. Naturalne jest więc wykorzystywanie tam podłóg winylowych, stali nierdzewnej, blatów z laminatów HPL i kompozytów typu solid Surface (np.Corian®) czy zlewów ze stali nierdzewnej. Są to również stosowane od lat żywice epoksydowe i poliuretanowe, czy farby z jonami srebra o wysokiej odporności. Coraz częściej spotkać można również płytki gresowe z naniesioną na etapie wypalania powłoką antybakteryjną na bazie srebra, która w 99% zatrzymuje rozwój bakterii, na powierzchni płytek. Co ważne technologia ta pojawia się na typowo dekoracyjnych płytkach, będących reprodukcją różnego rodzaju marmurów czy drewnianych desek. Doskonale odnajdzie się więc w prywatnych przestrzeniach mieszkalnych. I jest to trend, który będzie coraz bardziej widoczny.
Baczniejsze przyglądanie się materiałom pod kątem bezpieczeństwa i ryzyka dla zdrowia człowieka stawać się będzie normą nie tylko przy projektowaniu wnętrz obiektów służby zdrowia, czy użyteczności publicznej, jak hotele, galerie czy statki wycieczkowe (Jedno z najgęściejszych ognisk COVID-19 powstało przecież na pokładzie luksusowego jachtu Diamond Princess). Będzie również coraz powszechniejsze przy projektowaniu wnętrz mieszkań i domów.

5. Oświetlenie przestrzeni mieszkalnych.

Jak już wspomnieliśmy, w zamkniętych pomieszczeniach spędzamy większość naszego czasu. Pandemia Covid-19 sprawiła, że ten czas jeszcze się wydłużył. Korzystamy wtedy ze sztucznego oświetlenia. Architekci i projektanci oświetlenia coraz bardziej świadomie i starannie traktują kwestię odpowiedniego doboru światła. Podstawą nowego podejścia do projektowania oświetlenia jest koncepcja HCL (Human Centric Lighting), która stawia człowieka w centrum tego procesu. Zwraca się w niej uwagę na to, że na nasze dobre samopoczucie wpływa naturalne, dzienne światło, które reguluje nasz rytm dobowy. Jego barwa i intensywność zmieniają się na przestrzeni dnia. W południe światła jest najwięcej i jest ono najchłodniejsze, dzięki czemu mamy energię do działania. Wieczorem jest go znacznie mniej i staje się bardzo ciepłe, żółto-pomarańczowe a nawet czerwone. Przynosząc nam odprężenie i wyciszenie przygotowuje nas do snu. Współczesna technologia LED, technologia Tunable White (regulowanej temperatury barwowej światła LED) i współgrające z nią nowoczesne systemy sterowania oświetleniem (DALI, Casambi) pozwalają coraz lepiej wykorzystać tę wiedzę dla stworzenia komfortowych i naturalnych warunków we wnętrzach.

6. Filtrowanie wody i powietrza

Stale zwiększające się zanieczyszczenie środowiska spowodowało, że o składzie powietrza i wody, które mamy w domu, myślimy obecnie znacznie więcej niż kiedyś. Popularność oczyszczaczy powietrza, wentylacji mechanicznej (rekuperacji) z filtrami czy systemów kuchennych, które umożliwiają czerpanie przefiltrowanej wody prosto z baterii, wciąż rośnie. Pandemia i związany z nią strach przed dostaniem się do domu nanocząsteczek wirusa może tę tendencję wyłącznie nasilić.

bateria zlewozmywakowa z filtrem wody

Pytanie, czy inwestorzy, którzy zdecydują się na takie nowoczesne rozwiązania, rzeczywiście mogą spać spokojniej?

  • Nanocząsteczki koronawirusa mają rozmiar od 0,06 μm do 0.14 μm. Filtry HEPA, spełniające normy europejskie H10 – H14, oraz filtry węglowe wyłapują nanocząsteczki o średnicy nawet 0,01 µm, a więc 6x mniejsze niż w przypadku koronawirusa Sars-CoV-2. Prawdopodobieństwo, że filtry tego rodzaju zmniejszają ryzyku wystąpienia nie tylko chorób spowodowanych smogiem i alergii, ale także wirusowych, jest zatem wysokie.

6. Ogrody, ogródki i zielone ściany

Zapewnienie mieszkańcom miast możliwie największego kontaktu z naturą to cel, który od lat stawia przed sobą wielu projektantów wnętrz. Przedłużająca się domowa izolacja wraz z zamknięciem parków i lasów w pełni uzmysłowiły, jakie znaczenie dla naszego samopoczucia ma bliskość przyrody. Szczęśliwi posiadacze małych balkonowych ogrodów i warzywników w czasie kwarantanny zyskali nie tylko łagodzące stres miejsce i zajęcie, ale równie dostęp do świeżych ziół, sałaty, szpinaku i innych produktów, gdy codzienne wychodzenie do sklepu było utrudnione. Od miejskich farm po niecodziennie urządzone balkony – pomysły na zbliżenie do natury w mieście powinny teraz rozkwitać jeden po drugim. Również w kwestii roślinnych aranżacji wnętrz na pewno pojawi się coś nowego. Moda na pokryte mchem fito ściany czy lasy w słoikach nie wyczerpuje przecież tematu…
Tu również z pomocą przychodzi najnowsza technologia oświetleniowa. Odpowiednio zaprojektowane źródła LED o specjalnie dobranym spektrum światła pozwalają na prawidłowy rozwój roślin nawet bez dostępu światła słonecznego.

7. DIY zamiast przemysłowej produkcji

Nuda społecznej izolacji przyczyniła się do narodzin wielu dekoracyjnych talentów i rozwoju manualnych zdolności. W połączeniu z zamknięciem galerii handlowych i zaburzonym łańcuchem dostaw mnóstwo domów zyskało nowe dekoracje – np. wielkanocne – w całości wykonane przez domowników. Zmniejszony popyt na masowo produkowane ozdoby może się utrzymać jeszcze długo po ustaniu pandemii.

Czy ten artykuł był przydatny?

Dziekujemy za opinie :)

Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?

  • Artykuł był za krótki
  • W artykule było za mało zdjęć
  • Artykuł nie wyczerpał tematu
  • Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego

Skomentuj artykuł: